NA ANTENIE: BORN TO BE WILD/STEPPENWOLF
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Punkt noclegowy w Arenie coraz większy. Uchodźców z Ukrainy przybywa

Publikacja: 19.03.2022 g.15:57  Aktualizacja: 20.03.2022 g.13:15 Magdalena Konieczna
Poznań
Około 700 miejsc noclegowych jest już w poznańskiej Arenie. Uchodźców z Ukrainy przybywa, choć niektórzy przenoszą się do miejsc docelowych.
Punkt noclegowy w Arenie - Magdalena Konieczna
Fot. Magdalena Konieczna

Od niedawna wszyscy, którzy nocują w Arenie, mają identyfikatory, by łatwiej mogli wejść do środka, kiedy w ciągu dnia wychodzą z obiektu - mówi Marcin Karpiński z Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu.

Miejsc takich pełnowymiarowych dla osób dorosłych to jest 650 miejsc, plus te miejsca, które mamy, łóżeczka mniejsze dla dzieci, to możemy powiedzieć, że mamy około 700 miejsc w tej chwili gotowych. Mamy już osoby, które zostały tu na dłużej, ale cały czas jest rotacja. Tak obserwujemy, że to jest około 150-200 osób tak rotuje nam codziennie. Mamy organizowane transporty np. do gmin ościennych z terenu województwa wielkopolskiego, gdzie są mniejsze punkty czy również gdzieś tam organizowane wyjazdy np. do rodzin, a druga grupa to są osoby, które czekają na pociągi do granicy zachodniej

- wyjaśnia Marcin Karpiński.

Na miejscu są miejsca gier i zabaw dla dzieci, a w ostatnich dniach udało się zorganizować wycieczki do Ogrodu Dendrologicznego, Muzeum Rogala i na Stary Rynek. Obok miejsc do spania w hali są stoliki, gdzie w każdej chwili można usiąść i wypić kawę czy herbatę.

Cały czas można wspierać uchodźców i przynosić dary - mówi Marcin Karpiński z Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu.

Rzeczy, które się powtarzają i to się chyba nigdy nie zmieni na żadnym z punktów, to nowe pidżamy i dresy, ponieważ to są takie rzeczy pierwszej potrzeby do wymiany, zapewniają komfort przebywania całą dobę i żywność długoterminowa, zarówno w formie konserw, puszek, ponieważ można ją bezpiecznie długo przechowywać i to, co też nas zaskoczyło w pewnym momencie, produkty typu instant, gorące kubki, ale te takie zalewane. Zarówno jakieś tam rosołki, jak i makarony, pure ziemniaczane, na pewno też wynika z tego, że te produkty są zabierane również przez nich na dalszą drogę

- mówi Marcin Karpiński.

Potrzebna są także walizki - najlepiej na kółkach, nie muszą być nowe, ale muszą być sprawne. Punkt przyjmowania darów od mieszkańców działa na zewnątrz hali. W pomoc uchodźcom włączyli się lokalna społeczność Łazarza. Na miejscu w hali są także prawnicy, którzy bezpłatnie udzielają porad dotyczących rejestracji pobytu czy otrzymania numeru PESEL.

https://www.radiopoznan.fm/n/o9P0nc
KOMENTARZE 0