Zrzeszszeni w Tureckiej Izbie Gospodarczej przedsiębiorcy skarżyli się przede wszystkim na kłopoty z celnikami i długie oczekiwanie na pozwolenie na wizy dla pracowników z Ukrainy.
Zastępca Ambasadora Ukrainy przyznaje, że choć nie wszystkie sprawy można załatwić na skutek takich spotkań, to pozwalają one na poprawę relacji między narodami, bo oprócz wspomnianych zastrzeżeń w notatkach Volodymira Bachynskiego znalazły się propozycje współpracy, do której gotowi są przedsiębiorcy z którymi się spotkał.
Ta wielka polityka robi się zawsze w stolicach i dużych miastach. Jestem bardzo zadowolony, że przyjechałem tutaj, do Turku. Małe miasteczko, a te kontakty międzyludzkie zawsze są osnową dobrej współpracy i przyjaznych stosunków, między Polską a Ukrainą.
Warto zauważyć, że Ukraińcy stanowią ok 20% ogółu pracowników w powiecie Tureckim, a tamtejsze firmy - takie jak Sun Garden - swoje filie mają też na Ukrainie. "Ukraina to dla nas ważny rynek, chcemy się na ni rozwijać" - mówi dyrektor firmy Witold Jarecki.
No - musimy mówić o problemach, bo musimy je próbować rozwiązywać nawet na takich spotkaniach; tu się robi ten biznes i tu ludzie wiedzą tak naprawdę, o co chodzi i gdzie są problemy.
Volodymir Baczynsky zapewnia, że jego rodacy nie narzekają na pracę w Polsce. Czasem są drobne problemy problemy, że ktoś tam nie wypłaca zarobionych pieniędzy, ale ogólnie pracownicy z Ukrainy są zadowoleni z pracy w Polsce. Gość tureckiej Izby Gospodarczej mówi, że Poznań jest jednym z miast, w którym planowane jest uruchomienie ukraińskiego konsulatu.