Mieszkańcy gminy zabiegają o odwołanie burmistrza Dariusza Urbańskiego. Blisko 1700 zebranych podpisów poparcia przekazali 1 kwietnia Komisarzowi Wyborczemu w Poznaniu. Do zwołania referendum wystarczyłoby ich 1315.
Po weryfikacji okazało się jednak, że brakuje jeszcze ponad 50 prawidłowych paraf.
Jak przekazał nam koordynator inicjatywy, Błażej Kaźmierczak, były one odrzucane ze standardowych powodów, takich jak nieścisłości w adresie lub numerze PESEL. Inicjatorzy w sumie dwukrotnie musieli dostarczyć nowe podpisy. Teraz czekają na ich sprawdzenie.
Komisarz Wyborczy ma czas na ocenę poprawności wniosku referendalnego i wydanie postanowienia w tej sprawie do 1 maja.