NA ANTENIE: Mała czarna
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Próba podpalenia mieszkania dziennikarza zajmującego się sprawą Jarosława Ziętary

Publikacja: 04.09.2018 g.10:58  Aktualizacja: 04.09.2018 g.16:18 Piotr Jaśkowiak
Poznań
Ktoś próbował podpalić moje mieszkanie - twierdzi poznański dziennikarz Krzysztof Kaźmierczak, zajmujący się sprawą uprowadzenia i morderstwa Krzysztofa Ziętary.
odsłoniecie_tablicy_zietary (9) - Anna Adamczyk
/ Fot. Anna Adamczyk

Do próby podpalenia miało dojść w nocy z soboty na niedzielę, kilkanaście godzin po upamiętnieniu 26. rocznicy porwania. Krzysztof Kaźmierczak uważa, że ma to związek z jego zeznaniami w sprawie byłego senatora Aleksandra G., który miał zlecić zabójstwo Ziętary, a także w procesie mężczyzn, którzy są oskarżeni o jego porwanie.

- Nie mam wątpliwości, że była to albo próba podpalenia, albo próba zastraszenia poprzez pokazanie, że można coś takiego zrobić. Na tym etapie nie podaję szczegółów - twierdzi Krzysztof Kaźmierczak.

Kaźmierczak zgłosił sprawę na policję. O incydencie rozmawiał również z Prokuraturą Krajową, która prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa Krzysztofa Ziętary. 

Jarosława Ziętarę widziano po raz ostatni 1 września 1992 roku. Nigdy nie dotarł do redakcji "Gazety Poznańskiej", gdzie pracował nad materiałami o przestępczości gospodarczej.

https://www.radiopoznan.fm/n/zXc303
KOMENTARZE 3
Skype 04.09.2018 godz. 14:58
nie aleksander G tylko Aleksander Gawronik !
Zjadacz chleba 04.09.2018 godz. 14:44
Od 26 lat Prawo i sprawiedliwość prowadzi śledztwo? Słuchać uchem a nie ..........
Sluchacz 04.09.2018 godz. 12:21
Takie życzy w państwie Prawa...i sprawiedliwości?