NA ANTENIE: MERCY MERCY ME/MARVIN GAYE
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Premier o zbrodni w Torzeńcu: niemiecki wymiar sprawiedliwości od samego początku chronił niemieckich zbrodniarzy, a nie ich ofiary

Publikacja: 15.09.2020 g.10:16  Aktualizacja: 15.09.2020 g.12:02 Informacyjna Agencja Radiowa
Ostrów Wlkp.
Premier Mateusz Morawiecki we wpisie na Facebooku poinformował, że według niemieckiego wymiaru sprawiedliwości nie można udowodnić morderstwa niemieckiemu dowódcy, sprawcy zbrodni w Torzeńcu.
zbrodnia w torzeńcu tablica  - FB: Mateusz Morawiecki
Fot. FB: Mateusz Morawiecki

W wyniku pacyfikacji tej miejscowości, leżącej dziś w województwie wielkopolskim, przez wojska Wehrmachtu 2 września 1939 roku, zginęło 37 osób. Dowódcą oddziału był pułkownik Friedrich Gollwitzer.

Stwierdzono bowiem, że to była reakcja na atak polskich partyzantów. A więc niemieckiemu dowódcy nie można udowodnić morderstwa

- napisał premier.

Mateusz Morawiecki dodał, że w tej sprawie przez kilkadziesiąt lat mówiono zbyt mało i zbyt cicho, a ona zasługuje, aby o niej mówić jak najgłośniej.

Jednocześnie uznano, że nie ma potrzeby przeprowadzenia kolejnych dochodzeń, zwłaszcza na miejscu przestępstwa, gdyż nie wniosłyby one do sprawy niczego nowego. Niemiecki »wymiar sprawiedliwości« od samego początku chronił niemieckich zbrodniarzy, a nie ich ofiary

- czytamy we wpisie premiera.

Jak napisał Mateusz Morawiecki, podobnej zbrodni w tym samym czasie dopuścili się żołnierze Wehrmachtu w sąsiedniej wsi - Wyszanowie.

Takich pacyfikacji na terenach okupowanych w Polsce przez III Rzeszę było ponad TYSIĄC! Zaiste, jak napisali mieszkańcy Torzeńca w 1947 roku: te straszne zbrodnie popełnili nieludzcy żołnierze niemieccy. Dlatego my dzisiaj, składając w tym miejscu hołd pomordowanym, głośno wołamy o prawdę. Bo my nie możemy zapomnieć, kto był ofiarą, a kto okrutnym oprawcą i katem

- napisał premier.

Jednocześnie zaapelował do "niemieckich sąsiadów":

Sprawdźcie w pamiętnikach Waszych ojców i dziadków. Sprawdźcie, czy ktoś z nich służył w 41. pułku piechoty Wehrmachtu Gollwitzera. Sprawdźcie. I przyjedźcie do Torzeńca, do Wyszanowa, do tysięcy polskich miejsc, jak te. Pokłońcie się ofiarom, które dla niemieckiego wymiaru sprawiedliwości znaczyły mniej niż bezpieczeństwo i dobre samopoczucie ich katów

- napisał Mateusz Morawiecki.

https://www.radiopoznan.fm/n/0e9wx8
KOMENTARZE 0