Jak mówił organizator wydarzenia, społecznik Marcin Staniewski, to smutna chwila dla wszystkich przeciwników reżimu Putina.
To dla nas szczególny moment. Szczególny moment na zastanowienie się nad tym dokąd zmierza Rosja i jak to dalej będzie wyglądać, a to także dla nas sygnał, że nie możemy cofnąć się w pomocy, czy dla Ukrainy, czy w walce o demokratyczną Rosję bez Putina czy Rosję bez takich rządów, ale też trzeba pamiętać o reżimie białoruskim.
- mówił Staniewski.
Oficjalna przyczyna śmierci Aleksieja Nawalnego nie jest znana. Marcin Staniewski nie ma wątpliwości, że opozycjonista został zamordowany na zlecenie prezydenta Władimira Putina.
Poznański społecznik chce nazwania imieniem Nawalnego chodnika przed rosyjskim konsulatem przy ulicy Bukowskiej. Miała by też w tym miejscu zostać zamontowana tablica upamiętniająca Rosjanina. W niedzielę rozpocznie się zbiórka podpisów pod petycją do Rady Miasta Poznania.