Nabór skończył się 31 marca. Najwięcej podań dosyłano w ostatnich dniach i część listów przechodzi jeszcze kwarantannę.
"Łączna kwota z wniosków może wynieść od 12 do 13 milionów złotych" – ocenia dyrektor Wydziału Kształtowania i Ochrony Środowiska, Magdalena Żmuda.
Budżet, który przewidywaliśmy w tym roku, wynosi 10 milionów złotych. Będziemy czynili starania, aby ta pula została zwiększona. Na dzień dzisiejszy ma znaczenie kolejność prawidłowo złożonego wniosku. Ale ja wierzę w to, że wszyscy, którzy złożyli wnioski, o ile są one prawidłowe, będą mieli szansę.
Dyrektor Żmuda zapowiada rozmowy z prezydentem Poznania i Radą Miasta w celu zapewnienia środków dla wszystkich zaakceptowanych wniosków. Najpierw urzędnicy muszą zakończyć liczenie podań oraz ocenę ich prawidłowości.
Ze względu na duże zainteresowanie i ograniczone fundusze, na pewno nie odbędzie się w tym roku drugi nabór. To pierwsza taka sytuacja w historii programu.
W zeszłorocznej edycji ostatecznie przyjęto 473 wnioski na wymianę 918 niskoemisyjnych pieców. Miasto wydało wówczas 8 z 10 milionów złotych przewidzianych w programie.