Impreza została przerwana z sobotę przez Automobilkub Wielkopolski z powodu zbyt dużego hałasu - mówi Wojciech Bartz z Automobilklubu...
- Organizator imprezy nie przestrzegał warunków umowy, chodzi o normy głośności. Umowa mówi, że samochody nie mogą przekraczać 96 decybeli. Samochody były zdecydowanie głośniejsze niż w poprzednich latach. Cztery Lamborghini były z powodu hałasu wycofane już pierwszego dnia. Z naszej strony była dobra wola, żeby ta impreza się odbyła, od czwartku wielokrotnie ją przerywaliśmy z powodu nadmiernego hałasu - dodawał.
Rzecznik Gran Turismo Polonia Marcin Jellinek krytykuje decyzję władz Toru Poznań.
- Chcemy dowiedzieć się dlaczego zawody przerwano. Chcielibyśmy wrócić na ten tor w przyszłym roku, dlatego zależy nam na rozmowach, by wyjaśnić, dlaczego tak się wydarzyło. Proszę pamiętać, że ponieśliśmy konkretne straty, dlatego będziemy się starali je zrekompensować - mówi Jellinek.
Jellinek wspomina o stratach natury wizerunkowej. Władze Toru Poznań nie mają sobie nic do zarzucenia.
Organizatorzy motoryzacyjnej imprezy nie wykluczają, że w przyszłym roku Gran Turismo Polonia odbędzie się w innym mieście.