Na terenie dawnych zakładów mięsnych paliła się murowana wiata z dachem z płyty obornickiej o powierzchni blisko 250 metrów kwadratowych.
Gaszenie pożaru utrudniał fakt, że wiata wypełniona była skrawkami skóry oraz workami z bawełną.
Strażakom pomocy udzieliły Wodociągi Leszczyńskie, które udostępniły koparkę. Dzięki niej składowane materiały mogli przenieść na zewnątrz i tam je dogasić.
Na razie nie jest znana przyczyna pożaru. Ogień na terenie byłej rzeźni pojawia się co jakiś czas. Często schronienia tam szukają bezdomni.