Jak przekazała nam Agnieszka Zaworska z jarocińskiej policji, 72-letni kierowca forda fiesty na prostym odcinku drogi zjechał nagle na lewe pobocze, wjechał do rowu i z impetem uderzył w drzewo. Mężczyźnie nic się nie stało, ale do szpitala z obrażeniami wymagającymi leczenia powyżej dni siedmiu trafiła 72-letnia pasażerka.
Policja ustaliła, że wszystko zaczęło się od przewożonego w aucie psa.
Zwierzę chodziło po samochodzie, kierowca skupił się na nim w pewnym momencie i stracił panowanie nad kierownicą
– relacjonuje A. Zaworska.
Przepisy nie mówią wprost, jak należy przewozić zwierzęta w aucie osobowym, ale nakazują bezpiecznie przewozić każdy ładunek i dotyczy to też psów – uczula policjantka i radzi:
Jeżeli jest to małe zwierzę – przewozić je w transporterze. Jeżeli są to większe zwierzęta, można kupić specjalne zabezpieczenia (szelki najlepiej), którymi przymocujemy psiaka do pasów bezpieczeństwa
– powiedziała nam rzeczniczka jarocińskiej komendy.
W sprawie tego wypadku trwa postępowanie.