Już po raz 10. miłośnicy tej letniskowej miejscowości porządkowało ją przez letnimi wakacjami. Sprzątali Jezioro Dominickie, samo Boszkowo oraz pobliskie łąki i lasy. Ku zaskoczeniu organizatorów akcji w tym roku więcej śmieci było w wodach jeziora, niż na lądzie.
Nurkowie ubolewali, że w wodach Jeziora Dominickiego można znaleźć praktycznie wszystko - puszki, butelki, szmaty, części garderoby czy opony. Poznaniak Wojciech Zgoła - współorganizator akcji - przyznaje, że pod wodą nurkowie znaleźli więcej niż w roku ubiegłym. Śmieci te zalegają raptem od roku, co można ustalić po ich stanie. Zgoła podkreśla, że jest to bardzo niepokojące.
- Nurkowie wychodzili z wody z pełnymi workami śmieci już po 30 minutach. W latach minionych zapełnienie worków zajmowało im od 40 do 50 minut. Nie ukrywam, że nurkowie nie byli przygotowani na znalezienie w jeziorze takiej ilości śmieci - dodaje organizator.
Na apel organizatora sprzątania Stowarzyszenia Miłośników Boszkowo odpowiedzieli nie tylko mieszkańcy Wielkopolski, ale także innych województw - łódzkiego, lubuskiego czy dolnośląskiego.