Jego zdaniem, ustawa promowana przez Jarosława Kaczyńskiego jest gwoździem do trumny polskiego rolnictwa.
Moje podstawowe zarzuty dotyczą unicestwienia tak ważnego profilu, jakim jest drobiarstwo w Polsce. Ono się opiera w 40 proc. właśnie na uboju na cele religijne. Zakaz eksportu pogrąży tę branżę. Dodajmy do tego jeszcze zakaz eksportu mięsa wołowego, który również jest przecież sprzedawane na cele religijne. Wartość czystego eksportu z tytułu tych branż to 7 miliardów złotych. I mówię tu tylko o tych dwóch branżach, nie mówię o innych przedsiębiorstwach, które są powiązane z nimi.
Ludowcy proponują swoją własną "piątkę". W ustawie znalazłoby się m.in. odblokowanie handlu na wschodzie, przywrócenie wcześniejszych emerytur rolniczych czy promowanie naszego mięsa, również koszernego, za granicą.