Prosi Krzysztofa Ardanowskiego o udzielenie pilnych odpowiedzi na zadane przez niego pytania. Poseł Prawa i Sprawiedliwości w piśmie do ministra rolnictwa przypomina, że w regionie leszczyńskim hodowanych jest blisko 700.000 sztuk trzody chlewnej. Po wykryciu ogniska ASF w podleszczyńskiej gminie Lipno, hodowcy z tej części Wielkopolski mają problemy ze sprzedażą świń.
Mimo, że zwierzęta zostały przebadane, są zdrowe i pod opieką weterynaryjną, to w Wielkopolsce nie ma rzeźni, która skupowałaby taką trzodę. Najgorszą sytuację mają rolnicy ze strefy zapowietrzonej i zagrożonej, którzy odpowiednio przez 40 i 30 dni nie mogą sprzedawać swoich świń.
Dlatego poseł Jan Dziedziczak w imieniu rolników zadał cztery pytania ministrowi rolnictwa. Zapytał m.in. o szanse na uzyskanie dopłat do hodowli, aby pokryć straty w produkcji trzody chlewnej wynikające z wystąpienia ogniska ASF. Parlamentarzy pytał też o ceny świń z terenów zagrożonych, które zdaniem rolników są celowo zaniżane i o zapewnienie zbytu dla przebadanej trzody chlewnej z tej części Wielkopolski.