To m.in. uzgadnianie inwestycji z programu przez wspólną komisję rządu i samorządów, a także monitorowanie wydawania pieniędzy przez kilka niezależnych instytucji. - Bez tego większość środków znowu pójdzie na obietnice wyborcze Prawa i Sprawiedliwości i wspieranie swoich, przykładem może być Fundusz Inwestycji Lokalnych - mówi posłanka Janyska.
Nie można zaufać na słowo, bo ten rząd wielokrotnie już udowodnił, że nie dotrzymuje słowa. Aby czasami nie było tak jak jest wciąż z Funduszem Inwestycji Lokalnych. W Wielkopolsce połowa gmin z dwóch rozdań konkursowych, nie otrzymała żadnych środków"
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Czarnecki twierdzi, że posłanka PO kolejny raz próbuje zakłamać rzeczywistość. - Wybiera wygodne dla siebie dane, a pomija inne kwestie. Jeśli ktoś nie otrzymał pieniędzy z FIL, to widocznie wniosek nie był dość dobry - wskazuje Czarnecki.
Realia są całkowicie inne niż to, co przedstawia pani poseł. Jeżeli się mówi o podziale z Funduszu Inwestycji Lokalnych, to takie udowadnianie, że np. Piła nie otrzymała środków finansowych jest też kłamstwem. Każdy samorząd otrzymał środki finansowe w pierwszym rozdaniu. W późniejszym etapie to wiadomo są już nabory wniosków, najwidoczniej Piła nie spełniła wszystkich kryteriów.
Krajowy Plan Odbudowy ma być finansowany z unijnego Funduszu Odbudowy, który musi być ratyfikowany przez wszystkie państwa członkowskie, w tym także Polskę. Nasz kraj może liczyć na prawie 25 miliardy euro w formie dotacji i trochę ponad 34 miliardy euro w formie pożyczki. Pieniądze mają wspomóc unijne kraje po pandemii.