Choć w komentarzach pod filmem internauci mają wątpliwości który z kierowców jest odpowiedzialny za to zdarzenie, Jerzy Lelonkiewicz z poznańskiego oddziału Stowarzyszenia Prawo na Drodze uważa, że winny ewidentnie jest kierowca poganiający.
Sprawcą kolizji jest ewidentnie tak zwany "poganiacz". Jeśli nagranie dotarło do policji, to czeka go długa przerwa w prowadzeniu pojazdu, a może nawet skierowanie na badania lekarskie i ponowny egzamin oraz solidna kara finansowa. Jeśli sprawa trafi do sądu to sąd może wydać wyrok znacznie bardziej przekraczający ukaranie przez policję
- mówi Jerzy Lelonkiewicz.
Według naszych ustaleń o zdarzeniu nie została jednak poinformowana poznańska policja.
Poganiacz i jego przeznaczenie pic.twitter.com/q5pDbN1PIf
— bandyta z kamerką (@BandytaZKamerka) January 11, 2023