Prace natychmiast zostały przerwane, a na miejsce przyjechała policja, prokurator z Obornik i specjalistka-antropolog.
- Teren został zabezpieczony. Pani antropolog ocenia wiek znalezionych kości na około sto lat, więc musiały zostać zakopane kilkadziesiąt lat temu - informuje sekretarz urzędu miasta gminy Marek Jagoda i podkreśla, że o szczątkach mówimy w kontekście historycznym.
Na placu im. Karola Marcinkowskiego w Rogoźnie - o czym już informowaliśmy - rozpoczęła się rewitalizacja. Czy te odkrycie oznacza opóźnienia spowodowane np. dodatkowymi pracami archeologicznymi?
- O trybie postępowanie będzie decydować prokurator rejonowy w Obornikach, które będzie miał tu najważniejsze słowo. Natomiast na tę chwilę, trudno powiedzieć. Wykonawca przekierował już pracowników na inną część placu Karola Marcinkowskiego, także nie ma tutaj większego ryzyka opóźnienia - dodaje Marek Jagoda.
Dodajmy, że na wcześniejszym etapie prac znaleziono także fragmenty macew - wszystkie zostały zabezpieczone przez pracowników muzeum regionalnego w Rogoźnie.
Do tej sprawy będziemy wracać.
AKTUALIZACJA:
- Znalezione podczas rewitalizacji placu Karola Marcinkowskiego w Rogoźnie szczątki najprawdopodobniej należą do 3 osób – informuje burmistrz Roman Szuberski. Wcześniej w tym miejscy znajdowano macewy.
Sprawą przejęła się prokuratura rejonowa w Obornikach. - Znalezionych macew nie jest wiele, ale gdyby znaleziono więcej moglibyśmy pomyśleć o lapidarium - mówi Angelika Pilarska z Muzeum Regionalnego w Rogoźnie.- Jeżeli chodzi o mniejszość żydowską nic więcej się nie znajdzie. Mamy już w muzeum ekspozycję, której część poświęcona jest rogozińskim Żydom. Są tam także macewy. Jeśli jednak udałoby się znaleźć większą ich ilość – można by pomyśleć o lapidarium - dodaje.
Burmistrz Roman Szuberski zapewnia, że po zakończeniu wszystkich procedur znalezione szczątki zostaną pochowane na koszt miasta.
Komentarz: Na szczęście te czasu, o których Rogoźnianin wspomniał już dawno minęły, chociaż w Polsce jest wiele cmentarzy zapomnianych, zniszczonych, o które nikt nie dba, a to nie najlepiej świadczy o nas, Polakach.