Miejscowy radny Mateusz Borowski mówi, że włamania zdarzały się już w poprzednich latach. Sprawa wróciła po tym, jak jedna z mieszkanek na Facebooku poprosiła świadków włamania o informacje na temat złodzieja.
Ta sytuacja wzburza ludzi, powoduje niepokój. Ludzie oczekują od nas działań. Chcemy tę sprawę maksymalnie nagłośnić. Taka wzajemna uważność to jedna z metod zapobiegawczych, co policja potwierdza, bo nie można postawić radiowozu przy każdy domu w Przeźmierowie.
Mieszkańcy chcą większej liczny patroli w Przeźmierowie. Policja nie widzi takiej potrzeby, bo jak mówi Andrzej Borowiak to jedna z bezpieczniejszych miejscowości w okolicach Poznania. Oficjalnie potwierdza dwie kradzieże lub włamania, do których doszło w tym roku w Przeźmierowie.