W wyniku pożaru, w czerwcu tego roku dach nad głową straciło kilka rodzin. Gmina oszacowała straty na 1 mln 400 tys. złotych. Mężczyzna został zatrzymany wkrótce po zdarzeniu. Wyjaśniał wówczas, że wzniecił ogień, aby gmina wyremontowała budynek, w którym są mieszkania socjalne - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie
Maciej Meler:
Sprowadził zdarzenie zagrażające życiu i zdrowiu wielu osób mające postać pożaru poprzez umyślne podpalenie koca, który następnie podłożył pod drewnianą belkę więźby dachowej, w wyniku czego częściowemu spaleniu uległo poddasze oraz dach stanowiące mienie wielkiej wartości
- mówi rzecznik.
Oskarżony chce dobrowolnie poddać się karze i spędzić w więzieniu 4 lata. Ma także naprawić szkody i zapłacić 100 tysięcy złotych nawiązki. 24 latek ma na swoim sumieniu także inne podpalenia m.in balotów słomy i garażu. Od czerwca przebywa w areszcie.