NA ANTENIE: ONE WAY TICKET TO THE MOON/DAVE STEWART, THE SECRET SISTERS
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Piraci drogowi przed nim nie uciekną. W policji pracuje wyścigowy mistrz Polski!

Publikacja: 17.10.2020 g.08:50  Aktualizacja: 17.10.2020 g.15:29
Poznań
Nadużywający prędkości wielkopolscy kierowcy muszą mieć się na baczności. W grupie SPEED Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu pracuje mistrz Polski w Wyścigach Samochodowych. Aspirant sztabowy Przemysław Kaźmierczak zdobył tytuł mistrza w klasie 2 Dywizji Narodowej.
przemysław kaźmierczak grupa speed policja - Wielkopolska Policja
Fot. Wielkopolska Policja

Co ciekawe, zanim policjant zaczął pracę w grupie SPEED, miał już doświadczenie z wyścigów samochodowych.

Najpierw były wyścigi, a później praca w grupie SPEED, aczkolwiek sama praca w policji była pierwsza, ponieważ w policji jestem już od 17 lat, a w wyścigach samochodowych startuje od około 11 lat. Zaczęliśmy od tak zwanych „Super OS-ów”, które są na torze w Poznaniu rozgrywane pod patronatem Automobilklubu Wielkopolskiego. Później zaczęło się ściganie od takiego popularnego auta – Fiata Seicento, i w zasadzie to były pierwsze takie kroki stawiane na torze, można powiedzieć w profesjonalnym motorsporcie. Udało się osiągnąć dwa razy drugie miejsce w Pucharze Polski i raz być Wicemistrzem Polski.

Funkcjonariusz Kaźmierczak zdobył tytuł, prowadząc Suzuki Swift GTi. Choć na co dzień policjant porusza się usportowionym, policyjnym BMW, kierowanie tymi pojazdami niewiele się różni.

Jeśli chce się dobrze wypełniać swoją pracę, to i to nie jest proste, ponieważ do ścigania, jak i do pracy, do służby w policji trzeba się przyłożyć, by wykonać to tak, jak powinno się to wykonać, żeby pójść do domu z czystym sumieniem, a z wyścigów pójść do domu z poczuciem spełnienia takiego, spełnienia marzeń i dążenia do celu.

 - Miejscem do ścigania jest tor, a nie ulica - przestrzega Przemysław Kaźmierczak.

Ja zawsze tak mówię, będąc w służbie policyjnej, ja mówię do chłopaków i do dziewczyn, bo dziewczyny też niestety przekraczają prędkość: „słuchajcie, przenieście agresję z ulicy na tor, przestań być zabójcą, a stań się zawodnikiem”. Może to są mocne słowa, ale przez 17 lat człowiek się naoglądał na ulicach trochę tych tragedii też ludzkich niestety, wynikających niekoniecznie z jakiś tam błędów technicznych, ale błędów ludzkich.

Policjant zapytany o to, czy po jego sukcesie na wielkopolskich drogach będzie nieco mniej piratów drogowych, funkcjonariusz Kaźmierczak odpowiada, że wszystkich spragnionych ścigania zaprasza na tor. – To trochę dziwnie brzmi: „pościgaj się legalnie z policją na torze”, ale w moim przypadku to się sprawdza – zażartował policjant.

https://www.radiopoznan.fm/n/1ZUgaZ
KOMENTARZE 0