Rencista z Wiardunek prowadził w nim mały warsztat; naprawiał sąsiadom rowery i wykonywał drobne prace ślusarskie. Było to też miejsce, gdzie bezpiecznie mógł przechowywać opał na zimę – choć ten udało się na szczęście uratować.
Dla nas to sprawa honoru, by mu pomóc – mówi jego sąsiad, a zarazem radny gminy Ryczywół Roman Trzęsimiech.
Stwierdziliśmy, że ta pomoc jest niezbędna dla naszego sąsiada, ponieważ od urodzenia jest osobą niepełnosprawną, nie słyszy i nie mówi. Pan Jarek absolutnie nie jest w stanie poradzić sobie z tą sytuacją, nie jest w stanie iść do banku i wziąć kredyt, by samemu odbudować budynek. Dlatego stwierdziliśmy, że musimy mu pomóc. Wraz z mieszkańcami sołectwa zaczęliśmy porządkować teren pogorzeliska, kolejnym krokiem jest odbudowa, a mówimy o kwocie sięgającej nawet 30 tys. złotych. To bardzo dużo pieniędzy, stąd też ta zbiórka
- mówi radny.
Środki mają pokryć odbudowę dachu, który w wyniku pożaru został doszczętnie zniszczony. Zbiórkę znajdziemy na portalu pomagam.pl.