We wtorek na drodze krajowej nr 32 w miejscowości Kotowo w powiecie grodziskim wjechał ciężarówką na nowo budowany most i częściowo wpadł do rzeki Mogilnicy. Ciężarówka, którą przewoził maszyny rolnicze, przewróciła się na dach i kabiną wpadła do rzeki. Naczepa z maszynami została na moście. Kierowcy nic się nie stało.
Jak ustalili policjanci kierowca z Ukrainy spożywał alkohol w czasie jazdy. Na miejscu wypadku kierujący ciężarówką miał ponad 2, a po doprowadzeniu do komendy wynik wskazał już 3,3 promila alkoholu w jego organizmie.
36-latek przyznał się do winy i tłumaczył śledczym, że czuł się dobrze, a mostu nie zauważył, bo był zajęty nawigacją. Prokuratura wystąpiła do sądu o jego tymczasowe aresztowanie.