Auto prowadziła jego o dwa lata starsza koleżanka. I to ona stanie przed sądem. Prokuratura zakończyła śledztwo w tej sprawie i skierowała do sądu akt oskarżenia - mówi rzecznik prokuratury okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim Maciej Meler.
Umyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, powodując wypadek drogowy w ten sposób, że kierując samochodem osobowym marki BMW, jadąc drogą główną z nadmierną prędkością rzędu 260 km/h nie zachowała należytych środków ostrożności, niedostatecznie upewniła się czy pasażer ma zapięte pasy bezpieczeństwa i nie pojęła właściwej reakcji na stwierdzony brak zapięcia przez niego pasów bezpieczeństwa, nie obserwowała sytuacji drogowej, straciła przyczepność z nawierzchnią drogi, zjechała na pobocze uderzając w skarpę przydrożnego rowu, doprowadzając kolejno do dachowania, wjechania w pole uprawne, a następnie do zapalenia samochodu
- mówi Maciej Meler.
19-latka zeznała, że do szybszej jazdy zachęcali ją dwaj pasażerowie. Ona sama i jej młodszy o rok kolega także zostali ranni. Wypadku nie przeżył jadący samochodem pies. Młoda kobieta jest tymczasowo aresztowana. Grozi jej do 8 lat więzienia.