Interweniowali funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei, którzy na terenie dworca zatrzymali jednego napastnika. Wskazał go poszkodowany 16-latek - mówi rzecznik Komendy Głównej SOK-u Marcin Żywiołek.
Był bardzo przestraszony. Powiedział naszym funkcjonariuszom, że został pobity i okradziony z rzeczy osobistych, pieniędzy, dokumentów. Zabrano mu również bluzę i czapkę, w którą był ubrany. Pod groźbą dalszego bicia wymusili na nim, by oddał im telefon komórkowy. Grożąc, że będą go bić w dalszym ciągu, zmusili go do spożywania alkoholu, do zapalenia skręta z marihuaną, a także dali mu spray z farbą każąc mu dewastować dworzec malując graffiti.
16-latkowi udało się uciec. Schował się w pociągu, który stał na stacji. Jego kierowniczka o zdarzeniu poinformowała Straż Ochrony Kolei. Funkcjonariusze zatrzymanego mężczyznę przekazali policji. 27-latek miał przy sobie wszystkie skradzione rzeczy, ubrał nawet bluzę i czapkę 16-latka. Drugi napastnik jest poszukiwany.