Mieczysław Augustyn, prezes Pilskiego Banku Żywności mówi, że w tym roku udało się zebrać dwa razy więcej żywności niż w zeszłym. "By zobrazować te 10 ton, najlepiej przełożyć to na złotówki" - dodaje Augustyn.
Wartość zebranej żywności w całym subregionie pilskim to jest 188 tys. złotych. I to kładziemy na stołach ludzi, którzy potrzebują wsparcia. Dlatego jeszcze raz dziękujemy darczyńcom i przy wigilijnym stole, gdy będzie to puste, nieobsadzone miejsce. To zachęcamy wszystkich tych, którzy byli tacy hojni, niech sobie wyobrażą, że to miejsce jest zajęte, bo gdzieś w regionie siedzą osoby przy pełnym stole jedzenia, także dzięki nim
- mówi Mieczysław Augustyn.
Wolontariuszy kwestowali w blisko 100 sklepach w Pile i regionie. Mieszkańcy przekazywali przede wszystkim produkty trwałe, jak ryż, makaron, mąkę czy cukier, zdarzały się jednak też zabawki i słodycze dla dzieci. Dary za pośrednictwem Pilskiego Banku Żywności trafią do osób najbardziej potrzebujących, także uchodźców z Ukrainy.