Dziennikarz związany z poznańskim radiem przez ponad 50 lat (obecnie Radiem Poznań) i popularyzator gwary poznańskiej zmarł pięć lat temu (rocznica w czerwcu).
Uroczystość odsłonięcia tablicy wpisała się w 33. Dni Łazarza.
Maria Łazarz świetnie znała Jacka Hałasika. Wielokrotnie rozmawiali, ona pracowała w szkole przy Berwińskiego, on w Radiu Poznań (przy tej samej ulicy).
To był wzór dziennikarstwa, osoby, która kochała Poznań i Łazarz, osoby życzliwej, otwartej, pielęgnującej tradycje poznańskie, łazarskie, piewca naszej gwary. Pracowaliśmy przy tej samej ulicy i często się spotykaliśmy, to były cudowne rozmowy, wspomnienia, jak staliśmy pod radiem i wspominaliśmy, co, gdzie, kiedy się wydarzyło, a co jeszcze by można pokazać młodym ludziom. Także mi bardzo żal, że Jacka już nie ma, bo jego opowieści z Markiem Rezlerem to cudowna lekcja historii
- mówi Maria Łazarz.
Tegoroczne Dni Łazarza były poświęcone gwarze poznańskiej, którą zajmował się Jacek Hałasik, przygotowując na naszej antenie audycje gwarowe. Angażował się także w Dni Łazarza. Są plany odsłonięcia skweru Jacka Hałasika, który będzie przy ulicy Hetmańskiej (w pobliżu ul. Potockiej).