W lutym tego roku policja wraz z przedstawicielami Stowarzyszenia Łapa odebrała mężczyźnie dwa psy, które ten przetrzymywał w mrozie na balkonie.
Załatwiały się na balkonie i w mieszkaniu. Na balkonie była masa zamarzniętych odchodów. W mieszkaniu smród nie do wytrzymania
- cytuje aktywistów portal nowytomysl.naszemiasto.pl.
Mieszkaniec Nowego Tomyśla został oskarżony o znęcanie się nad zwierzętami. Przyznał się do winy.
Poza karą ograniczenia wolności, sąd nałożył na mężczyznę zakaz posiadania psów przez okres czterech lat. Musiał też zapłacić tysiąc złotych na rzecz Stowarzyszenia Łapa. Wyrok jest prawomocny.