Dr Leonard Maciejewski stworzył ten oddział najpierw czterołóżkowy później sześciołóżkowy, kierował nim i przyjeżdżał na każde wezwanie. Statystycznie umiera co trzeci pacjent więc obcowanie ze śmiercią na tym oddziale jest normalną rzeczą. Ja mówię, że dla mnie największym wzruszeniem jest to kiedy pacjenta leżącego na oddziale spotykamy na ulicy bo to oznacza że w pełni doszedł do całkiem normalnego życia
- wyjąsnia dr Dziel.
Obecnie oddział Intensywnej Opieki Medycznej w powiatowym szpitalu w Gnieźnie jest wyposażony w osiem łóżek i najnowocześniejszy sprzęt do ratowania życia.