Teraz zoperował między innymi chłopca, którego leczenia nikt nie chciał się podjąć. Misja trwała tydzień - mówi prof. Jarosław Szydłowski.
Profesor zoperował też między innymi dziecko po urazie dróg oddechowych i przywrócił mu głos oraz dwoje małych pacjentów z problemami słuchowymi. We wrześniu dotarł do Lwowa dzień po zbombardowaniu miasta przez Rosjan. Był jedynym chirurgiem, który przyjechał do lwowskiego szpitala z zagranicy.
Przeprowadził zabiegi, które w zachodniej Europie są wykonywane standardowo. Tam odbyły się po raz pierwszy. Obok pomocy pacjentom to była też okazja do przygotowanie lekarzy we Lwowie do samodzielnych operacji.
Dzięki wsparciu polskich laryngologów udało się stworzyć w Ukrainie kolejny ośrodek wszczepiający implanty słuchowe - mówi prof. Jarosław Szydłowski.
Prof. Szydłowski z kolejną misją chce jechać za rok, a po ataku Rosji na Ukrainę do poznańskiego szpitala przyjechały na zabiegi ukraińskie dzieci z nowotworami w obrębie głowy i szyi i problemami laryngologicznymi, którym w czasie wojny na miejscu nie można było pomóc.