To wtedy koniński PWiK złożył do poznańskiego oddziału Wód Polskich wniosek taryfowy na nowy okres rozliczeniowy. Poznań nie odniósł się do tych propozycji
zastrzegając jednocześnie, że jeśli w Koninie wprowadzone zostaną nowe stawki - wodociągi zapłacą 6 mln kary. Sprawa po odwołaniach oparła się o NSA, ale aż
do końca 2022 roku w Koninie obowiązywała stara wysokość opłat.
Po korzystnym dla PWiK wyroku NSA w Koninie nie tylko wzrosną ceny wody i ścieków, ale będzie też trzeba zapłacić wyrównanie za okres, w którym nie obowiązywały nowe stawki. Dla przeciętnej 4-osobowej rodziny to ponad 500 zł.
"Prezydent okłamał mieszkańców" - mówi koniński radny Jacek Kubiak.
Mowa była o tym, że mieszkańcy nie będą tym obciążeni. Powiem wprost - kłamstwo goni kłamstwo. Niewiarygodność prezydenta jest w tym, że kłamie. Nie może być tak, że mówi coś innego na sesji a coś innego robi. Radny wojewódzki Robert Popkowsk przekoinuje, że PWiK nadużywa pozycji monopolisty i przy aprobacie władz z miasta winduje ceny nie licząc się z mieszkańcami
- mówi Jacek Kubiak.
W naszym przekonaniu jest to niegospodarność lub nietrafne inwestycje. W całej Wielkopolsce stawki są niższe niż w Koninie. Niech PWiK dochodzi swoich roszczeń od Wód Polskich, zamiast przerzucać je na mieszkańców
- mówią lokalni liderzy Solidarnej Polski.