"39 strażaków, 4 ratowników WOPR i dwóch policjantów szukało od północy czterech plażowiczów, bo zachodziła obawa, że mogą potrzebować pomocy" - mówi oficer prasowy policji w Obornikach - Izabela Leśnik.
Około północy policja otrzymała zgłoszenie, że w trzcinowisku na jeziorze w Rogoźnie znaleziono rower wodny, który wypożyczono wcześniej w miejscowym klubie żeglarskim. Był pusty. Ratownicy i strażacy podjęli poszukiwania za osobami, które mogłyby potrzebować pomocy. Jezioro sprawdzano z łódki, penetrowano też nabrzeża. Po dwu i półgodzinnej akcji nikogo nie znaleziono i akcję przerwano. Nie było też żadnych zgłoszeń o zaginionych osobach. Policja podejrzewa, że młodzież porzuciła rower wodny, nie chcąc płacić za jego wypożyczenie
- relacjonuje Izabela Leśnik.
Dalsze postępowanie w tej sprawie będzie prowadzić komisariat policji w Rogoźnie.