W okolicy nie było dostępnego ambulansu, więc na pomoc wezwano strażaków. Do poszkodowanego przyjechała brygada Państwowej Straży Pożarnej z Międzychodu, a także ochotnicy z Kwilcza - to oni przeprowadzili akcję reanimacyjną.
Mężczyznę udało się uratować - po odzyskaniu przytomności trafił do szpitala.