Mieszkańcy nie są zaskoczeni aferą korupcyjną w Murowanej Goślinie
"To było do przewidzenia" - mówią naszemu reporterowi. Burmistrz Dariusz U. i jego sześciu współpracowników usłyszało zarzuty za łapówkarstwo.

"Tylu mieszkańców trafiło na turnusy rehabilitacyjne, ale chorzy, którzy przeszli zakażenia koronawirusem i nadal odczuwają skutki choroby, mogą skorzystać też z domowej i ambulatoryjnej rehabilitacji" - mówi rzecznik wielkopolskiego NFZ Marta Żbikowska-Cieśla.
Rehabilitacja pocovidowa skierowana jest do pacjentów, którzy po przechorowaniu COVID-19 cały czas odczuwają niepokojące objawy takie, jak duszności, uporczywy kaszel, zaburzenia neurologiczne czy nadmierne osłabienie. Z takiej rehabilitacji można skorzystać w ciągu 12 miesięcy po przejściu COVID-19
- mówi Marta Żbikowska-Cieśla.
Skierowanie na taką rehabilitację może wypisać między innymi lekarz rodzinny. W Wielkopolsce w 20 miejscach można skorzystać z rehabilitacji stacjonarnej. Chory może się zdecydować na rehabilitacje ambulatoryjną, czyli dojeżdżać do przychodni na zajęcia - mówi rzecznik wielkopolskiego NFZ Marta Żbikowska-Cieśla.
Jeżeli nie jest sam w stanie dotrzeć do takiego miejsca, może skorzystać z rehabilitacji domowej. Liczy na to, że z czasem tych placówek udzielających rehabilitacji pocovidowej stacjonarnej będzie więcej, a te które obecnie przyjmują pacjentów będą mogły przyjmować ich więcej
- mówi Marta Żbikowska-Cieśla.
Do tej pory najwięcej osób po COVID-zie leczyło się w Wielkopolskim Centrum Pulmonologii w Poznaniu. Szpital przyjął na rehabilitację ponad pół tysiąca pacjentów. Na drugim miejscu znalazło się Centrum Rehabilitacji w Osiecznej, na trzecim Szpital Wojewódzki w Poznaniu.
"To było do przewidzenia" - mówią naszemu reporterowi. Burmistrz Dariusz U. i jego sześciu współpracowników usłyszało zarzuty za łapówkarstwo.
Tak komentuje wczorajsze głosowanie w sprawie tak zwanej Tarczy Antyinflacyjnej 2.0 wiceminister rolnictwa Ryszard Bartosik. Za rządowym projektem zagłosowali niemalże wszyscy obecni w Sejmie posłowie.
Kierowcy pytają dlaczego wciąż nie mogą jeździć nowym odcinkiem ulicy Świętego Wawrzyńca na Jeżycach. Droga powstała przy torach kolejowych między ulicami Żeromskiego i Kościelną. Ma odciążyć zakorkowaną ulicę Dąbrowskiego.