Wstępnie wykluczono zabójstwo - mówi szefowa gnieźnieńskiej prokuratury Małgorzata Rezulak Kustosz.
Sekcja zwłok nie wykazała, aby pokrzywdzony cierpiał na choroby przeżyciowe, które mogłyby spowodować nagłą śmierć. Natomiast stwierdzono pewne anomalia narządów wewnętrznych, które według biegłych mogą wskazywać na zażycie jakiś środków. Jednak żeby to potwierdzić konieczne jest przeprowadzenie dodatkowych badań toksykologicznych lub histopatologicznych. Takie zbadania zostały już zlecone. Jedną z podstawowych wersji śledczych jest zażycie przez pokrzywdzonego substancji narkotycznych.
Uzyskanie wyników z dodatkowych badań toksykologicznych i histopatologicznych może potrwać nawet kilka miesięcy.