NA ANTENIE: CUD (2024)/EMO, MARTA BIJAN
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

Mieszkania, biura i restauracje w miejscu rzeźni. W sprawie zmian są jednak wątpliwości

Publikacja: 13.09.2022 g.16:59  Aktualizacja: 13.09.2022 g.18:21 Adam Michalkiewicz
Poznań
Deweloper pokazał dziś co chce zrobić na terenie Starej Rzeźni w Poznaniu. To jedna z najbardziej atrakcyjnych działek w centrum miasta.
stara rzeźnia - Leon Bielewicz - Radio Poznań
Fot. Leon Bielewicz (Radio Poznań)

Rzeźnia miejska działa od 1900 do 2000 roku. Obecnie właścicielem jest firma, która w Poznaniu postawiła już kompleks biurowy na Marcelinie. 

Przedstawiona dziś koncepcja zakłada pozostawienie w centrum Starej Rzeźni zabytków budynków, ale na obrzeżach maja powstać nowe bloki z czerwonej cegły oraz dwa biurowce z jasną elewacją. W sprawie zmian w Starej Rzeźni pojawia się jednak dużo wątpliwości. "Czy inwestycja jest zgodna z założeniami miejscowego planu zagospodarowania" - pytał dziś w trakcie prezentacji projektu radny osiedlowy z poznańskiego Starego Miasta Tomasz Dworek, który przypomniał, że to radni mają zdecydować o tym, jak będzie wyglądał ten teren.

Była mowa o osiach widokowych. Ja chciałbym mieć oś widokową na kościół Świętego Wojciecha i zastanawiam się, w którym miejscu mam stanąć, żeby ten kościół zobaczyć. Nie ma tej osi widokowej, tych osi widokowych, które były w założeniach miejscowego planu po prostu nie ma.  Być może tak jest, że inwestor stawia pod ścianą radnych, żeby uchwalili ten plan w formie takiej, jaka jest negocjowana, a uwag do planu jest sporo

 - mówił Tomasz Dworek.

"Na pewno nie jest tak, że jeżeli jest pokazana jakaś makieta, to ona się następnego dnia staje prawem miejscowym" - mówi przewodniczący komisji polityki przestrzennej radny Łukasz Mikuła.

Jest to dozwolona praktyka inwestora, który pokazuje swoją wizję zagospodarowania terenu, próbuje zachęcić do niej czy przekonać zarówno architektów, jak i planistów, jak i lokalnych polityków, natomiast to nie inwestor decyduje o kształcie planu zagospodarowania przestrzennego

 - mówił Łukasz Mikuła.

Jutro inwestor chce złożyć pierwszy wniosek o pozwolenie na budowę, choć sama budowa może ruszyć za dwa lata, a zakończyć się za sześć lat. Nowe budynki mieszkalne mają mieć siedem kondygnacji naziemnych. Zaplanowano ponad pół tysiąca lokali, a mieszkania mają być sprzedawane dopiero po ich wybudowaniu. Na parterze będą działać lokale usługowe. Stare budynki mają zostać odnowione. Inwestor chce stworzyć salę na spektakle czy koncerty, a także lokale gastronomiczne podobne do warszawskiej hali Koszyki.

https://www.radiopoznan.fm/n/Nerc3H
KOMENTARZE 0