Pies służył w poznańskim komisariacie wodnym. "Poznaniacy wielokrotnie widzieli go w akcji, brał udział w bardzo wielu, także tych poszukiwawczych" - mówi podkomisarz Piotr Garstka z wielkopolskiej policji.
Był z nami na różnego rodzaju eventach, czy festynach. Odwiedzał dzieci w szkołach i przedszkolach, kiedy policjanci poruszali tam temat bezpieczeństwa. Miał też bardzo duże osiągnięcia, kiedy służył policjantom w czasie poszukiwań ciał ludzi zaginionych w jeziorach czy rzekach.
Policjanci urządzili dziś Mańkowi uroczyste pożegnanie. W swojej policyjnej karierze miał dwóch przewodników-policjantów. Jeden z nich weźmie go teraz do domu na zasłużoną emeryturę.