NA ANTENIE: Klasyka muzyczna
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
 

List parlamentarzystów - "otwarty bunt w PO"

Publikacja: 08.05.2021 g.10:57  Aktualizacja: 08.05.2021 g.11:00
Wielkopolska
Wielkopolscy parlamentarzyści podpisani pod listem określanym jako otwarty bunt w Platformie Obywatelskiej. Jak pisze portal wPolityce, grupa parlamentarzystów PO i KO przygotowała list otwarty do swych kolegów partyjnych i klubowych, w którym apeluje o podjęcie "poważnej debaty", prowadzącej do "wieloaspektowej przemiany wewnętrznej".
platforma obywatelska  - Platforma Obywatelska
Fot. Platforma Obywatelska

Choć ostatnie sondaże dają Koalicji Obywatelskiej miejsce za ruchem Szymona Hołowni, parlamentarzyści tej partii uważają ją wciąż za "lidera opozycji". Ich zdaniem nie da się tej pozycji utrzymać bez "daleko idących zmian".

Zmiany w Platformie Obywatelskiej mają być konieczne z powodu utraty wzajemnego zaufania Polaków, za co odpowiada PiS, który "naznaczył życie polityczne kłamstwem i pogardą".
Sygnatariusze listu przekonują, że „najwyższy czas przywrócić bezpieczeństwo państwu, odbudować zdewastowaną wspólnotę i przywrócić powagę polskiemu życiu politycznemu”. Według nich, aby tak się stało, trzeba "przywrócić pozycję polityczną, jaką jeszcze niedawno miała Platforma Obywatelska".

"Nie możemy pozwolić sobie na bezradność" - wzywają parlamentarzyści PO, którzy są zdania, że „warunkiem wykorzystania politycznych możliwości, jakie istnieją dla Platformy, jest wieloaspektowa przemiana wewnętrzna” i "daleko idące zmiany".

Pod listem popisało się 51 parlamentarzystów Koalicji Obywatelskiej z byłym przewodniczącym PO Grzegorzem Schetyną na czele. Wśród sygnatariuszy są wielkopolscy posłowie Maria Janyska, Mariusz Witczak oraz senator Marcin Bosacki.

oprac. G.Ł.

https://www.radiopoznan.fm/n/DqTK9i
KOMENTARZE 2
Jacek Wróblewski
dżon 09.05.2021 godz. 05:07
Nie można tak okłamywać ludzi Pani i panowie z dawnej Platformy. Ale rozumiem wasz niepokój. To musi być stresujące np. dla Pani Poseł Janyski, gdy zaczynając z wielkopolskiej prowincji dostaje się robotę w UW w czasach jeszcze miłościwie panującej partii robotniczej, później jest się przewożonym w teczce urzędnikiem coraz bliżej Poznania, a na koniec zdobywa się zawód posła. To musi być stres. Co z Koalicją? Czy dostanę się do Sejmu? Odpowiedź - zawsze można powiedzieć jakiś kwas o nowej formule współpracy i przejść do płaczliwego Szymona, co go w TVN ten wysoki poniewierał.
Jacek Wróblewski
dżon 09.05.2021 godz. 04:55
Błagam, PiS "naznaczył życie polityczne kłamstwem i pogardą"? Dość przypomnieć panią Kopacz, gdy w otwarte oczy łgała, że w Smoleńsku przekopywano ziemię na metr, a tymczasem ludzkie kawałki ciała odnajdywano tam jeszcze po wielu tygodniach. Albo to, że patomorfolodzy polscy ramię przy ramieniu byli tam przy stołach sekcyjnych, a tymczasem ruscy pomagierzy pakowali w wory jak ziemniaki, aby było po 80-90 kg i protokołu sekcyjnego nie podpisał żaden polski lekarz, bo go nie robił sekcji po prostu. Pogardą? A kto po wygranych wyborach mówił "teraz to paliwo niech będzie nawet po 7 złotych"? Przypomnę - D. Tusk. Albo, gdy jeden z platfusowych ministrów na żarciu u Sowy stwierdził dając popis swej elokwencji, że Polska to "ch..., d... i kamieni kupa".