- Mężczyzna chciał wejść do ich mieszkań i proponował pomoc w wypełnieniu ankiety spisu powszechnego - relacjonuje szefowa biura prasowego leszczyńskiego urzędu Lucyna Gbiorczyk.
Wyglądał dość profesjonalnie. Próbował do siebie przekonać podając fałszywy numer legitymacji. Był bardzo dobrze zorientowany, miał dużo informacji o właścicielach mieszkań, jakich spodziewał się spotkać pod tymi adresami. W jednym przypadku miał pecha, bo zmienili się właściciele mieszkania. I to udaremniło mu wejście do tego mieszkania. U jego właścicielki wzbudziło to czujność i podejrzenia. Rachmistrz z pewnością fałszywy, bo w Lesznie rachmistrzowie zostaną powołani dopiero w maju.
Właściciele mieszkań, których odwiedził oszust, byli przezorni, zadzwonili do Gminnego Biura Spisowego i sprawdzili, czy miał ich odwiedzić rachmistrz. Samorząd o sprawie powiadomił policję.