Nowa bieżnia cieszyła od jesieni biegaczy, a prezydent Gniezna Tomasz Budasz mówił wtedy, że:
była bardzo potrzebna, bo w Gnieźnie jest spore grono lekkoatletów. To pierwsza taka bieżnia 400-metrowa. Długo wyczekiwana. Cztery tory, a na prostej 100 metrowej - sześć torów. Obiekt będzie bezpłatny i ogólnie użytkowany.
Jednak chętnych było zbyt wielu, bo nowa bieżnia jak zauważyli użytkownicy już ma liczne uszkodzenia i fałdy, co grozi kontuzją. Co na to prezydent elekt Michał Powałowski?
Odbyło się już spotkanie z wykonawcą i inspektorem nadzoru budowlanego
- mówi Powałowski.
Miasto będzie się zwracało do wykonawcy o przywrócenie właściwego stanu zgodnie z gwarancją. Jest podejrzenie, że w nieodpowiednim obuwiu biegacze powodowali mikro uszkodzenia. Na razie z bieżni można korzystać, ale wprowadzono zakaz używania butów z metalowymi kolcami.