Placówka została zamknięta, bo na kwarantannie są także inni pracownicy. Z informacji, jakimi dysponuje poznański Sanepid wynika, że w banku były przezroczyste przegrody z pleksi, które odgradzały pracowników od klientów.
Na razie potwierdzono tylko jeden przypadek zakażenia. Został on ujęty w dzisiejszym raporcie Ministerstwa Zdrowia.
Władze gminy zwróciły się do mieszkańców o uszanowanie prywatności osób przebywających na kwarantannie. "Każdy z nas jest potencjalną ofiarą epidemii. Wykażmy się odpowiedzialnym podejściem do obecnej sytuacji i zachowajmy spokój" - napisał dziś na Facebooku gminy burmistrz Stęszewa.