Przemówienia liderów skupiły się wokół postulatów dotyczących kobiet. Robert Biedroń mówił, że w Polsce kobiety przeżywają piekło zgotowane przez polityków i księży.
Dzisiejsze nasze spotkanie dotyczy praw kobiet, na które dziś nadal w XXI wieku w sercu Europy, muszą kobiety i solidarnie z nimi mężczyźni wychodzić na ulice polskich miast i walczyć o to, bo politycy i księża zgotowali im to piekło.
Włodzimierz Czarzasty mówił, że rozwiązania socjalne wypracowane przez rząd Prawa i Sprawiedliwości są rozdawnictwem, które ma zapewnić im kilka punktów procentowych więcej podczas wyborów. Lewica postuluje wprowadzenie systemowych zmian, które mają podnieść poziom życia polskich obywateli, a w szczególności kobiet.
Często nam mówią, że lewica jest pod względem socjalnym podobna do PiSu. A to jest nieprawda. PiS rozdaje, a może trzeba skorzystać z Konstytucji i trzeba skorzystać z zapisu o sprawiedliwym państwie, o sprawiedliwości społecznej. Obowiązkiem państwa jest świadczenie usług wobec obywatelek i obywateli.
Działacze Lewicy podpisali "Pakt dla kobiet", wśród zawartych tam postulatów między innymi legalna aborcja do 12. tygodnia ciąży, dostęp do tabletek wczesnoporonnych, refundacja in vitro i parytety płci we władzach publicznych. Do współpracy przy realizacji postulatów "Paktu dla kobiet" liderzy Lewicy wezwali ugrupowania opozycyjne Koalicji Obywatelskiej i PSL-u.