Kontrole potrwają do końca września i są prowadzone w miejscach, gdzie wypoczywają Wielkopolanie. Chodzi o bezpieczeństwo mieszkańców - mówi rzecznik poznańskiego Sanepidu Cyryla Staszewska.
Służby inspekcji sanitarnej pracują także w soboty i niedziele, żeby nadzór sanitarny w tym okresie letnim był szczególny. Przede wszystkim są kontrolowane te obiekty, gdzie produkuje się żywność, gdzie żywność się sprzedaje. To przeróżnego rodzaju sklepy, mniejsze, większe, ale też i gastronomia.
Do tej pory inspektorzy skontrolowali 774 obiekty. Średnio co 10 kontrola zakończyła się wystawieniem mandatu. Kontrolerzy pojawili się głównie w miejscowościach wypoczynkowych, także przy trasach turystycznych.
Okazało się, że były miejsca, gdzie żywność była przechowywana w niewłaściwych warunkach, a pracownicy nie mieli wymaganych orzeczeń lekarskich, że mogą pracować w gastronomii. W punktach nie było też wymaganego wykazu składników alergennych w sprzedawanych produktach.