NA ANTENIE: Mała czarna
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Konińscy strażacy bronią swojego komendanta

Publikacja: 13.12.2019 g.14:37  Aktualizacja: 13.12.2019 g.14:43
Konin
Napisali list otwarty w sprawie ukrytego nagrania, na którym młodszy brygadier Janusz Dębowski przyznaje, że jest pod wpływem alkoholu, a potem wulgarnie opowiada, że będzie bezwzględny dla podwładnych, którzy - jego zdaniem - nie nadają się do służby.
PSP Konin - konin.psp.wlkp.pl
Fot. konin.psp.wlkp.pl

Część podwładnych komendanta protestuje wobec fali hejtu, jaka pojawiła się po publikacji nagrania. Jak piszą w swoim liście otwartym - opinia publiczna wydała wyrok bez pozostawienia możliwości obrony, przed wyjaśnieniem sprawy i zajęciem stanowiska przez przełożonych komendanta.

Metody, którymi posłużyły się osoby, którym zależało na wywołaniu skandalu i zszarganiu dobrego imienia komendanta są godne potępienia - przekonują strażacy, tłumacząc dalej specyfikę służby. Państwowa Straż Pożarna, tak jak inne służby ma strukturę hierarchiczną. Wszystkie sytuacje mogące wystąpić w trakcie służby są uregulowane przepisami prawa. Istnieją procedury, które pozwalają reagować w przypadku, gdy ktoś czuje się mobbingowany czy dyskryminowany. W tym przypadku są to anonimowe oskarżenia, które mogą zniszczyć reputację każdego, bowiem sprostowania nie są już tak medialne i szeroko rozpowszechniane.

Zdaniem sygnatariuszy listu - dotychczasową służbą komendant udowodnił, że dobro jego podwładnych i dobro służby jest dla niego wartością najwyższą, dlatego apelują oni o powstrzymanie się od oceny do czasu wyjaśnienia sprawy przez osoby do tego powołane.

https://www.radiopoznan.fm/n/Jicjmm
KOMENTARZE 0