To ułatwienie dla mieszkańców, żeby jeszcze dokładniej segregować odpady, które nie powinny trafiać do śmieci zmieszanych. Jak korzystać z tej możliwości pokazywał zastępca prezydenta Gniezna Michał Powałowski.
Wystarczy tylko otworzyć pojemnik i wrzucać tam wszystkie elektrośmieci, których w domu gromadzi się wiele
- mówił Michał Powałowski.
Wiceprezydent Powałowski przyznał się, że odpady, które wyrzucał, np. stara suszarka do włosów, słuchawki, czy ładowarki, stary telefon komórkowy już dawno leżały nieużywane w domu.
Nikomu się nie chciało jechać z takimi drobiazgami do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, a w ten sposób przy szkole będzie można te odpady oddać do utylizacji i nadać im po przetworzeniu nowe życie
- uważa Michał Powałowski.
Elektrośmieci są odpadami niebezpiecznymi i powinni zawsze trafiać do utylizacji lub przetworzenia. Za pojemniki ustawione w Gnieźnie mieszkańcy Gniezna nie płacą. Odpady odbiera prywatna firma.