Kongres "Polska - Wielki Projekt" - o szansach i problemach regionu pilskiego

W pierwszym panelu dyskusyjnym, radny Sejmiku Wielkopolskiego Zbigniew Czerwiński potwierdził niestety, że region pilski przez lata rozwijał się gorzej niż reszta Wielkopolski. Chodziło o błędne założenia, że sam Poznań, jako duża metropolia, jest w stanie „pociągnąć” resztę regionu – mówi Czerwiński.

Dotychczasowy model rozwoju regionalnego tzw. dyfuzyjno-absorpcyjny, niestety nie zadziałał. Jest ta lokomotywa, która ostro ciągnie, ale wagony nie powinny odstawać, powinny nawet skracać dystans do metropolii. Tak się w jakimś stopniu dzieje w regionie kaliskim, ale region pilski, niestety jest tym regionem, który w jakimś stopniu odstaje

- mówi radny Sejmiku Wielkopolskiego.

Winny temu był, chociażby utrudniony dostęp do środków na rozwój, z których korzystały regiony znajdujące się bliżej Poznania. Teraz jednak sytuacja powoli się zmienia, sam Samorząd Województwa Wielkopolskiego zamierza punktowo wspierać gorzej rozwijające się regiony.

Europoseł profesor Zdzisław Krasnodębski, który także był jednym z panelistów, stwierdził, że Polska, choć w wielu kwestiach traci przez rosyjską agresję na Ukrainę. To dzięki zaangażowaniu naszych rodaków i rządu w pomoc uchodźcom zyskuje na wiarygodności, a to może niebawem przełożyć się np. na odblokowanie unijnych środków z Funduszu Odbudowy.

No bo wszyscy widzą, każdy przeciętny Europejczyk. Że jak to możliwe i absurdem jest, iż kraj, który ponosi ogromne straty, dobrowolnie pomaga ludziom, ma być karany przez Unię Europejską. Dlatego moim zdaniem jest to pewna szansa

- mówi prof. Krasnodębski.

Partnerem medialnym wydarzenia było Radio Poznań. Prezes Maciej Mazurek zaznacza, że spotkania w ramach „Kongresu”, są wspaniałą okazją dla lokalnych elit, by spojrzeć na swój region z innej perspektywy. Z kolei sama obecność Radia, zaangażowanie dziennikarzy w organizację wydarzenia, pokazuje, że Piła została zauważona, choć nadal wymaga pewnego wsparcia prorozwojowego.