Kierujący 40 tonowym kolosem podjechał niemal pod sam ratusz. Przypadkowy świadek widząc sytuację, wyciągnął kierowcę z auta i zabrał mu kluczyki ze stacyjki. Na miejscu pojawiła się policja.
34-letni kierowca odpowie za prowadzenie ciężarówki pod wpływem alkoholu. Grozi mu za to do dwóch lat pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy.
Pomoc drogowa pomogła usunąć pojazd z płyty głównego rynku.