Kobieta, która także jechała w samochodzie sprawcy śmiertelnego wypadku, ma dozór policyjny. Tak postanowił dziś poznański sąd po wielogodzinnych posiedzeniach aresztowych.
Prokuratura Okręgowa w Poznaniu uznała, że czworo z pięciorga podejrzanych w tej sprawie może mataczyć, czyli wpływać na ustalenia śledztwa, dlatego wystąpiła z wnioskami o areszt.
Po śmiertelnym potrąceniu jadącej na rowerze dziennikarki zarzuty usłyszał także mechanik samochodowy, który podjął się naprawy uszkodzonego auta. Wobec niego prokurator zastosował wolnościowe środki.
Jak ustalili śledczy, kierowca razem z dwojgiem pasażerów, uciekł z miejsca wypadku. Żadna z tych osób nie udzieliła kobiecie pomocy. Nie zrobił tego także brat kierowcy, który przyjechał na miejsce wypadku. Wszyscy mieli też pomagać w zacieraniu śladów przestępstwa.
Po policyjnej obławie, funkcjonariusze najpierw zatrzymali trzy, a potem kolejne dwie osoby.