Wielkopolska Izba Lekarska postanowiła do czasu zakończenia swojego wewnętrznego postępowania zawiesić lekarza.
Osobne śledztwo w tej sprawie prowadzi też prokuratura, która niebawem postawi mężczyźnie zarzuty – tłumaczy rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Łukasz Wawrzyniak.
Prokuratura w Złotowie zajmuje się obywatelskim zatrzymaniem kierującego, który według zatrzymujących miał znajdować się w stanie nietrzeźwości i prowadzić samochód. Do takiego zdarzenia doszło w Trzciance. Wydane zostało już postanowienie o postawieniu zarzutów, związanych z jazdą w stanie nietrzeźwości, prowadzenie pojazdu mechanicznego na drodze publicznej. Zatrzymane zostało kierującemu pojazdem prawo jazdy, wiem, że decyzja ta została przez zatrzymanego zaskarżona, dlatego sąd będzie się w tej sprawie wypowiadał. Sprawa jest w toku, niebawem będą przesłuchiwani świadkowie
- mówi Łukasz Wawrzyniak.
Podejrzany w rozmowie z dziennikarzami TVP Poznań powiedział, że najpierw trzeba wyjaśnić, czy faktycznie tak było, czy nie. Ponieważ dziś każdy może oskarżyć każdego - mówi lekarz.
Mirosław Sz. nadal pozostaje na stanowisku dyrektora trzcianeckiego szpitala. Do czasu wyjaśnienia sprawy przez Wielkopolską Izbę Lekarską nie może jednak leczyć. Grozi mu do trzech lat więzienia.