Maleją szanse, że będzie to na początku wakacji, bo na razie nie podpisano umów. Oferty w przetargach są droższe niż zakładali urzędnicy, ale miasto nie rezygnuje z remontu.
Zastępca prezydenta Poznania Mariusz Wiśniewski na razie nie podaje dokładnego terminu i używa ogólnego sformułowania "wakacje".
"Nie chciałbym być później chwytany za słowo" - mówi Wiśniewski.
Nie ukrywajmy, że jest to wielkie wyzwanie. PST nie było remontowane od 25 lat, chcemy to zrobić, jest to kręgosłup komunikacyjny miasta i na pewno chcielibyśmy ten remont, i taki jest plan, żeby rozpocząć go w okresie wakacji, żeby jednak przyzwyczaić trochę mieszkańców do tego układu, który będzie zastępczo wspierał komunikację
- wyjaśnia Mariusz Wiśniewski.
W trakcie remontu wstrzymany będzie ruch tramwajów. Wzdłuż trasy PST będą kursować autobusy zastępcze, które prawdopodobnie będą dowozić pasażerów do przystanku "Żniwna" na ulicy Winogrady, gdzie będzie można przesiąść się do tramwaju. Ulicą Winogrady będą kursować dodatkowe linie. Remont trasy PST jest podzielony na trzy odcinki. Prace są dofinansowanie z rządowego Polskiego Ładu.