Duchowny, który niedawno był gościem Wielkopolskiego Popołudnia na antenie Radia Poznań, od 30 lat pracuje na Ukrainie. Zwrócono się do niego z prośbą o przyjęcie około 100 uchodźców. Ma gdzie ich przyjąć, ale brakuje mu m.in. koców.
Do Radia Poznań zwrócił się z prośbą o przekazanie darów.
Chodzi o zbiórkę 200 kompletów kołder, pościeli, poduszek. Wszystko oprócz materaców - na łóżka. Chciałbym skierować tę prośbę do poznańskich hoteli, które i tak, zależnie od marki, i tak dosyć często wymieniają ten asortyment
- mówi ojciec Piotr Kurkiewicz.
Duchowny za miesiąc mógłby odebrać transport darów. Potrzebuje też żywności dla uchodźców, których przyjmie u siebie, w Krasiłowie niedaleko Chmielnickiego na Ukrainie. To 1100 km od Poznania.