NA ANTENIE: FIRST TIME/ROBIN BECK
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

K. Godek: "Mamy do czynienia z wojną przeciwko ludziom"

Publikacja: 28.12.2022 g.19:06  Aktualizacja: 28.12.2022 g.19:11
Poznań
Projekt przygotowany przez obywateli „Aborcja to Zabójstwo” trafił dziś do Sejmu. Jakie są założenia i cele tego projektu? Gościem Wielkopolskiego Popołudnia była członek zarządu Fundacji Życie i Rodzina, Kaja Godek.
kaja godek - Fundacja Życie i Rodzina
Fot. Fundacja Życie i Rodzina

Roman Wawrzyniak: 150 tys. podpisów złożyli Polacy pod tym obywatelskim projektem. To duże poparcie czy małe?

Kaja Godek: Duże, dlatego, że czas zbiórki nie był długi - od września, zbieraliśmy w miesiącach chłodnych. Wcześniej, przed rejestracją komitetu złożyliśmy nie tysiąc, a pięć tysięcy. To poparcie jest , to zdecydowany głos w obronie dzieci nienarodzonych, głos ludzi, który mówią, że obrona życia ma być na serio, egzekwowana. Osoby, które starają się tę ochronę życia rozmontować będą ścigane. Postępowania w prokuraturach nie mogą być farsą, dlatego, że dziś mamy do czynienia z taką sytuacją, że prawo zabrania aborcji, natomiast zgłoszenie do prokuratury przypadków ułatwień, czegoś co nazywany systemowym zapleczem dla aborcji, jest zorganizowane przez aborderów. Postępowania w prokuraturach albo nie ruszają albo są umarzane. Są pojedyncze procesy, to nie rozwiązuje problemu.

Dlaczego o fundamentalne, moim też zdaniem, prawo do życia trzeba walczyć. Jak silny jest opór zwolenników zabijania poczętego życia?

Mamy do czynienia z nazwijmy to po imieniu - z wojną przeciwko ludziom, na której są ofiary, czyli zabite dzieci. Jeżeli pyta ,nie pan, dlaczego są ludzie, którzy zabijają najbardziej bezbronnych i niewinnych, nie potrafię tego wytłumaczyć. Istnieją środowiska, które mają interes w zabiciu jak największej liczby dzieci i paradoksalnie to nie są wcale środowiska przyjazne kobietom. Podam przykład. Na początku roku organizacja aborcyjna ogłszała, e umożliwiła aborcję na dziecku w 9 miesiącu ciąży, w 9 miesiącu ciąży dziecko jest gotowe do porodu. Jeśli chodziło by o kobiety, to kobieta mogłaby oddać dziecko do adopcji. Ale doszło do aborcji na tym dziecku, to pokazuje, że aborderom chodzi o zabicie jak największej liczby ludzi.

Warto moim zdaniem mówić o tym, jak to wygląda, czym jest aborcja dokonana na każdym etapie, zwłaszcza na etapie ciąży dojrzałej. Pod kontrolą USG dziecku podaje się zastrzyk do serca z chlorkiem potasu, żeby zatrzymać akcję serca, a następnie wydobywa zwłoki z organizmu matki metodą chirurgiczną, rozrywając części ciała dziecka, ja wiem, że to brzmi brutalnie, ale taka brutalna jest aborcja.   Pani wspominała o narzędziach, które są niezbędne dla prokuratorów, żeby móc także dać tamę tym osobom, które wspierają działania aborcyjne w Polsce.

Tak, drodzy państwo, trzeba powiedzieć o konkretnych przypadkach. W czerwcu miało miejsce czytanie projektu aborcyjnego. Z mównicy sejmowej przedstawiciele aborderów udzielili instruktarzu, jak zabić dziecko. Jeden z profesorów, który jest związany z Fundacją Życie i Rodzina złożył do prokuratury zawiadomienie o popełnienie przestępstwa, przez udzielenie istruktarzy. Prokuratura nie podjęła postępowania, dlatego, że brakuje przepisów, brakuje przepisów, żeby zlikwidować telefon, po którym udziela się porad aborcyjnych. Jeśli mamy do czynienia z procesem aborcjonistki z Warszawy, Justyny W.  to ona wychodzi z rozpraw, na których jest sądzona za zorganizowanie aborcji chemicznej i ostentacyjnie pokazuje, że odbiera kolejne telefony, z pytaniami, jak zabić dzieci. To jest cały system zorganizowanego pomocnictwa w aborcji, produkowane są ulotki z instrukcją, jak zabić dziecko, instrukcje są w internecie, to się dzieje jawnie i śmiało, z tezą, że prawo prawem, a praktyka praktyką. Ja nie wyobrażam sobie działania w Polsce infolinii, jak zabić trzyletnie dziecko, które bardzo denerwuje rodziców. Bylibyśmy bardzo taką sytuacja oburzeni, natomiast z dziwnych powodów, jeżeli istnieje infolinia, na którą można zadzwonić i zapytać, jak zabić dziecko trochę młodsze, to jest to tolerowane. Ja dzisiaj na konferencji bardzo się cieszyłam, że przynosimy pudła pełne podpisów, że ludzie są wrażliwi na te sytuacje, że są głosem tych dzieci, które nie mogą ni powiedzieć na swoją obronę. Musimy my walczyć o te dzieci.

Wpadł mi już w ręce komentarz lewicowych działaczy, że więcej takich projektów, które pani zaproponowała i, że tolerancja wobec aborcji będzie wzrastać, czyli skutek będzie wręcz odwrotny. Pani się zgadza z takimi zarzutami?

Działaczką lewicy jestem bardzo wdzięczna za ten pokaz aborcyjnej arogancji, bo to, co one pokazały w Sejmie najdobitniej udowadnia, że ustawa jest potrzebna. Panie zorganizowały konferencję prasową, na której miały plakaty z wypisanym numerem do aborderów i pokazywały w Sejmie. Oczywiście panie mają immunitet, ale nie jest tak, że immunitetu nie można posła pozbawić, czy uchylić immunitet. To, co dzisiaj w Sejmie panie zrobiły, na mocy dzisiejszych przepisów są legalne, a to jest absolutnie niedopuszczalne. Po to jest ustawa, żeby do takich działań nie dochodziło albo jeśli dochodzi, to żeby można było pociągnąć do odpowiedzialności. Brawo dla posłanek lewicy, pokazały dokładnie to, o co chodzi (...)

Czyli gdyby ustawa obowiązywała w takim kształcie, w jaki jest zaproponowany, to dzisiaj  tym paniom groziłyby 2 lata więzienia.

Dokładnie tak. Mamy do czynienia z czymś obciążającym - to są posłowie, reprezentanci obywateli, które powinny dawać przykład. Jeżeli poseł propaguje infolinię, pod którą można zadzwonić i uzyskać poradę, jak zabić dziecko to nie ma dla tego żadnego usprawiedliwienia. Panie pokazały, że ustawa jest bardzo potrzebna.

Zgodnie z przepisami, osoba nakłaniająca kobietę do przerwania ciąży powinna podlegać karze pozbawienia wolności nawet do 3 lat, od 6 miesięcy do 3 lat ma grozić osobie, która namawia do aborcji, gdy dziecko poczęte osiągnęło zdolność do samodzielnego życia, poza organizmem kobiety. Pytanie do prawników, jak później udowodnić przed sądem, że ktoś miał wpływ na aborcję.

Tu będą pytania o sytuacje graniczne, zawsze takie pytania są, ale to, co dzieje się dzisiaj to bardzo nachalna działalność grup aborcyjnych, jawna i śmiała, więc będzie szereg sytuacji, gdy nie będzie wątpliwości i zapisy, które mamy, o produkcji materiałów, dystrybucji pomagają walczyć z czymś, co dziś nazywamy podziemiem aborcyjnym. Nie wiadomo, jak zlikwidować tę szarą strefę,  są konkretne przepisy pomagające z tym walczyć, kiedy polskie prawo będzie traktowane serio.

Gdyby to prawo zostało przegłosowane w Sejmie, to jest jeszcze jeden ważny aspekt - ukrócenie całej tej kłamliwej propagandy aborcyjnej, które słyszymy. Nazywanie aborcji zabiegiem, czy bezpiecznym usunięciem ciąży, prawem kobiet, itd. Rozumiem, że teraz marszałek Sejmu na 3 miesiące na skierowanie projektu do pierwszego czytania. Czy jest na to szansa?

Nie widzę innej opcji, projekty obywatelskie trafiają do pierwszego czytania automatycznie, natomiast...

A później do zamrażalki.

Tak, ale proszę zauważyć, projekt zatrzymaj aborcję był długo zamrażany, a potem został zrealizowany wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. Zbieranie podpisów i wrzucanie ich do Sejmu nie jest naszym narodowym sportem. To działania, które mają realny wpływ na rzeczywistość. Trochę się śmiałam, jak czytałam różne komentarze lewicy. Były dwie oceny - ten projekt nic nie da i jesteśmy wściekli, że wpłynął do Sejmu.

 

https://www.radiopoznan.fm/n/it8kyc
KOMENTARZE 0